Rozdział 4
Poczułam się dziwnie,ten mulat wyglądał tak jak ten z mojego snu .Japierdole o czym ja tu kurwa myślę,przecież Liam mi tu się bić
-Zaprowadź nas do swojego szefa.Rusz się widzisz że nie jestem w humorze.-powiedziałam
-Dobrze już prowadzę księżniczko-powiedział
-Księżniczko no chyba cie coś boli debilu
Już się nie odezwał i dobrze bo bym mu nakopała.Co on sobie myśli?Nawet nawet przystojny to on jest kurde on wpadł mi w oko.Nie nie źle,bardzo źle.Kurwa ogarnij się czeka cie rozjebana rozmowa z przyjebanym Horanem.
*Zayn*
Boże ta Natalie jest taka piękna i stanowcza.Mmmm to mnie w niej podnieca,tak bardzo chciałbym ją porwać i żyć z nią daleko,daleko od tego gówna.Ahhhh czemu to wszystko jest takie trudne.Kiedy weszliśmy do środka,mój szef-Nialler Horan stał z bronią w ręku.Kiedy zobaczył Natalie,od razu się do niej przystawiać zaczął.Myślałem,że mnie szlak trafi.
-Oooo panno West wygląda pani przepięknie.-powiedział
-Horan przestań pierdolić bzdury.Gdzie jest mama Ashley?-zapytała
-Zayn przyprowadź panią Simpson-nakazał mi
Spojrzałem po raz ostatni na Natalie,ona uśmiechnęła się w moją stronę dość lekko.Czułem się najszczęśliwszym człowiek na Ziemii.
*Natalie*
Jezu jaki ten Horan to debil,nie moge chętnie bym go pacnęła w ryj.Ręka mnie swędzi by go tak porządnie palnąć.Uspokój się Natalie,nie wiem czemu ale posłałam Zaynowi delikatny lekki uśmiech,a on go odwzajemnił.Co ja wyprawiam?Zakochałam się w Maliku,który po chwili przyszedł z mamą Ashley.Wyglądała naprawdę bardzo źle,cała blada i na ostatnich resztkach sił.Teray to mnie Horan wkurwił.
-Co ty sobie kurwa myślisz,idioto?-zapytałam z wrzaskiem
-Myśle o tobie skarbie-powiedział
-Kurwa,Harry i zgred trzymajcie mnie bo go rozszarpie-chłopacy mnie złapali,a ja się wyrywałam z wszystkich sił
-Kocham tą twoją wybuchowość i złość.Byłabyś idealną panią Horan-powiedział po czym się zaśmiał
-Nie no-powiedziałam i uderzyłam go w twarz
-Osy ty-rzucił się na mnie i chciał mnie zgwałcić
Kopnęłam go w jego klejnoty,zaczął się zwijać z bólu.Harry zabrał mame Ashley do samochodu,za raz po nim do samochodu wsiedli Liam,Alex,Ashley i ja,Horan zaczął krzyczeć by Zayn nas gonił.Gdy wybiegł z domu znalazł kartkę na której był mój numer telefonu.Kurwa teraz będzie mi wydzwaniał,to było genialne ale chociaż jednym spotkaniem z nim bym nie pogrzeszyła.
By Ari Jane (Natalia)
*_* cuudo <3 <3 kocham to ff
OdpowiedzUsuń